ITSpołeczeństwo

W biznesie słabo, ale w produktach konsumenckich całkiem bogato – obecność AI

W Davos w co drugiej witrynie hasła związane ze sztuczna inteligencją, jednak w rozmowach panuje sceptycyzm. Wg zgormadzonych prezesów AI wydają sie być dobrym narzędziem w przypadkach użycia o niskiej stawce, a nie o krytycznym znaczeniu biznesowym.  Oczywiście, Microsoft, Google, Amazon mają inne zdanie, zachęcając tysiące firm do wypróbowania swoich najnowszych narzędzi AI.

Ale przed Davos było Las Vegas i CES, czyli najważniejsze targi Elektroniki Konsumenckiej i tam przynajmniej było zabawnie, bo wiele firm włączyło sztuczną inteligencję do swoich produktów. Co prawda, nie są to tak przełomowe cywilizacyjne wynalazki jak po prostu pralka, ale takie udziwnienia jak  pralko-suszarka Samsunga, która ma na dole wbudowaną stację z robotem odkurzającym z funkcją mopowania …. .i zaawansowanymi funkcjami wykrywania brudu. Dla nieogarniętych – tutaj jest ta AI. To są wynalazki!

Bardzo wzruszajaco prezentuje sie też Ballie, robot tej samej firmy, który nakarmi psa. Jak podkresla producent największe korzyści odczują użytkownicy, którzy spędzają dużo czasu poza domem i martwią się o samopoczucie psiaka – znudzony pupil może doprowadzić do wielu szkód materialnych. Ballie może wyświetlić mu film, a także posprzątać, gdy rozszarpie np. opakowanie z chrupkami.

Microsoft ogłosił, że klawisz Copilota (sztuczna inteligencja w pakiecie Office 365) zastąpi na klawiaturze prawy ctr. Jest to fundamentalna zmiana, od umieszczenia 30 lat temu logo Windows na klawiaturze. Co prawda Microsoft sprzedawał już klawiatury z logo pakietu Office czy… przyciskiem do emoji, ale teraz to co innego!

Svarowski też imponuje. Nowa lornetka tej firmy pomoże w identyfikacji gatunku obserwowanego ptaka! Jej system AI jest w stanie rozpoznać ponad 9000 gatunków ptaków i innych zwierząt leśnych. Lortnetka pozwala tez na robie zdjęć i kręcenie filmów. Będzie dostępna równiez w Polsce za godną cenę ok. 22 000 zł.

L’Oreal – światowy lider branży branży kosmetyczne – też brylował w kwestii adaptacji AI do swoich produktów. Zaprezentował suszarkę do włosów na podczerwień, wykorzystujacą uczenie maszynowe oraz maszynę do analizowania ludzkiej skóry. Podstawową sztuczną inteligencję przeszkolono na 100 000 różnych próbkach i skanach skóry. To wreszcie bedą jakieś poważne argumenty, jaki krem kupić i pod jakim kątem suszyć włosy! Dojrzali faceci mówili o tym na scenach Las Vegas.

Są też wzruszającej powroty. Pokazano nowe etui dla smartforów iPhone. Bedzie wyposażone w fizyczną kalwiaturę rodem z Backberry. BlackBerry się nie przyjęło, ale klawiature miało fajną. Trochę tego brakowało. Teraz jest nawet obsługa skrótów klawiszowych, co pomoże na przykład w nawigacji po konkretnych aplikacjach. Miłośnicy Excela będą zachwyceni.

W Vegas zaprezentowano dużo elektroniki samochodowej. Sa przykłady wręcz rozczulające. Volkswagen uruchamia ChatGPT w Tiguanie, Passacie i Golfie w Europie. Chodzi o to, aby mieć z kim pogadać i nie angażować do tego rąk – jak się dowiadujemy. Intrygujące!  Chatbot włącza się nie po jakimś chamskim wcisnięciu przycisku na kierownicy lecz komendą  “Hello IDA”.  Podobno OpenAI nie uzyskuje dostępu do statystyk samochodu i rozmów. Ponadto odpowiedzi bota są “natychmiast usuwane, aby zapewnić najwyższy możliwy poziom ochrony danych.” Hmm, być może.

Troche dziwi, że Volkswagen wybrał akurat model bota, który potrafi nieźle wprowadzać w błąd (ma halucynacje) podczas, gdy są rozwiązania, choćby Alexa z Amazona, które nie mają takich wad.  Halucynacje podczas szukania drogi to chyba nie najlepsza podpowiedź dla kierowcy, ale cóż, sława tego bota robi swoje.

Pośmialismy się trochę. Na razie nic przełomowego w elektronice konsumenckiej nie ma.

Iwona D. Bartczak