Mojżesz i inni….
Na kulturalnej mapie okolic warszawskich jest Villa la Fleur , gdzie w przepięknie odrestaurowanym budynku, a nawet dwóch, prezentowane są głównie dzieła polskich i żydowskich artystów kojarzonych z Ecole de Paris (Szkoły Paryskiej). Muzeum otwarte jest w czwartki oraz weekendy w godz. 10-18.
Dwa lata temu mogliśmy obejrzeć tam twórczość naszej najdroższej malarki – Tamary Lempickiej vel Łempickiej (w lutym 2020 r. jej obraz – portret Majory Ferry, został sprzedany za 17 mln funtów czyli ok 82 mln złotych). Tam też, do końca stycznia 2025 r., można było podziwiać dotychczas najliczniejszą (około 150 prac) wystawę twórczości Mojżesza Kislinga pt. „Kisling. Lśnienie Montparnasse’u.” Z uwagi na bardzo duże zainteresowanie (około 40 tysięcy odwiedzających) wystawa była przedłużana do końca marca i w sumie, można by powiedzieć, po cóż nam to wiedzieć, skoro „to już było, i nie wróci więcej” …
Otóż spieszę Państwu donieść, nawiązując do niedawnych świąt wielkanocnych, alleluja … wystawę znów przedłużono, więc – parafrazując ks. Twardowskiego – śpieszmy się ją zobaczyć, bo ani się obejrzymy a 10 sierpnia już będzie za chwilę. A jest co podziwiać (zresztą dołożono jeszcze kolejne dzieła), a najlepiej jak się to robi z przewodnikiem. Tu polecamy oprowadzanki z Good events with Pawel (https://www.facebook.com/GoodeventswithPawel), który aktualnie jeździ po świecie, przygotowując się do oprowadzania po wystawie Salvadora Dali – nie żadne tam immersive exhibition ani inne wynalazki, tylko obcowanie sam na sam z dziełem – Imaginarium Salvador Dali w Tichauer Art Gallery.
Miłośników twórczości p. Kislinga posiadających nieco gotówki w celach kolekcjonersko-inwestycyjnych zainteresować mogą również, organizowane „za chwilę” w Sopockim Domu Aukcyjnym (10 maja) oraz domu aukcyjnym DESA Unicum (13 maja), aukcje oryginałów jego dzieł. Estymowane (przez specjalistów danego domu aukcyjnego na potrzeby aukcji) ceny dzieł od 100 tysięcy do 2 milionów złotych.
Zwykle tydzień przed aukcją organizowana jest wystawa. Warto odwiedzić taką wystawę, ponieważ najczęściej jest to niepowtarzalna okazja, by dane dzieło zobaczyć, albowiem zazwyczaj są one ulokowane w kolekcjach prywatnych i nie są wystawiane na widok publiczny. Uważam, że jeśli mamy chęć zakupu jakiegoś obrazu, to koniecznie trzeba go zobaczyć. Zdjęcia w katalogach aukcyjnych to nie to samo. Czasem coś, co nie zwróciło naszej uwagi na zdjęciu, w bezpośrednim kontakcie z dziełem może nas zachwycić.
Dwa przeznaczone do licytacji dzieła Kisling’a znajdują się aktualnie w Sopocie. Desa Unicum jest w Warszawie, ul. Piękna 1A.
A wystawa około 300 dzieł Chełmońskiego jeździ po Polsce, a dokładnie zawitała do Poznania (do końca czerwca), a od 8 sierpnia do końca listopada będzie w Krakowie.
A dla głodnych malarstwa i tych dysponujących chwilką – w Kinie Muranów można obejrzeć jeszcze pojedyncze seanse w ramach cyklu „Wielka sztuka w Kinie Muranów” (https://kinomuranow.pl/cykle-filmowe/wielka-sztuka-w-kinie-muranow). Godziny seansów nie dostosowane do dnia pracy, ale może coś czasem pojawi się w weekend – zachęcam do śledzenia, bo to był bardzo fajny cykl.