Logo Business Dialog

Coraz trudniejsze zadania to droga rozwoju, ale przy mądrym szefie

Ikona daty

 

Skuteczność działania lidera zależy od poziomu, na którym się znajduje. Im wyżej tym większy osiąga sukces i więcej ludzi za nim podąża. Poznanie tych poziomów staje się kluczowe do zrozumienia co każdy lider może zrobić, aby skutecznie zarządzać zespołem i inspirować go do działania. Twórcą powyższego modelu jest John C. Maxwell.

Model dyrektywny, szczególnie w czasach pracy w modelu hybrydowym nie sprawdza się najlepiej.  Można wyznaczyć zespołowi cele, rozdzielić zadania między pracownikami, określić jak mają być wykonywane, a następnie je rozliczyć, ale to nie buduje zaangażowania i efektywności. Bo wtedy robimy tyle, ile musimy, bo „szef kazał”. Nasza identyfikacja z zadaniem i jego rezultatem jest niewielka. Współcześnie, szczególnie gdy praca zdalna ogranicza możliwości wzmacniania innych i pracy w zespole, gdy brakuje okazji do budowania bezpośrednich relacji z innymi,  ludzie potrzebują przestrzeni do większej sprawczości i samodzielności, poczucia wpływu na to „co” i „jak” coś zrobią. To oznacza również, potrzebę otrzymywania jasnych celów, np. w modelu SMART, zaufania i docenienia za wykonane zadanie.  Wydaje się to tak oczywiste, a jednak nadal z praktyką bywa różnie.

Covid19 był swoistym testem skuteczności dla liderów. Wielu z nich musiało się uczyć nowych zachowań w stosunku do zespołów. Są trzy rzeczy, na które chcę zwrócić uwagę.

Po pierwsze, tworzenie bezpiecznych środowisk do popełniania błędów i umiejętności wyciągania wniosków, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i organizacji.  To sprzyja kreatywności i daje odwagę do wychodzenia poza schematy działania, budowania przewag i wspiera proces uczenia się. Organizacja ma szansę szybciej iść do przodu: „stawiać milowe kroki”, co w świecie VUCA ma ogromne znaczenie. Pracownik zaś zyskuje pewność siebie i odwagę do wychodzenia ze strefy komfortu. Rolą lidera jest zaś przeprowadzenia pracowników bezpiecznie przez proces eksperymentów, minimalizowanie ryzyk i wpieranie doświadczeniem.

Po drugie, rozwijanie pracowników poprzez angażowanie ich w coraz trudniejsze zadania, wymagające nowych kompetencji, czasem nawet stojące na granicy możliwości. Tu kluczowe jest zaufanie i wsparcie, na które może liczyć pracownik podczas realizacji zadania. Rolą lidera jest upewnienie się, że pracownik posiada niezbędne zasoby do realizacji zadania i ewentualne wsparcie go w razie potrzeby, jak również superwizję nad procesem. Ważnym jest też zaufanie do szefa i jego transparentność. Pracownicy chętniej podejmują się trudniejszych zadań, jeśli będą mieli przekonanie, że w przypadku trudności czy niepowodzenia, ten nie odwróci się od nich, lecz weźmie na siebie konsekwencje i wesprze w opracowaniu rozwiązania.

Po trzecie, dobry lider to ten, który zna siebie.  Jest świadomy swojego potencjału i swoich ograniczeń, jak również dobrze zna swoich ludzi. Dzięki czemu jest w stanie  tworzyć zdywersyfikowany kompetencyjnie zespół, który będzie się uzupełniał. Nie będzie się bał zatrudniać osób lepszych od siebie w dziedzinach, które nie są jego domeną. Lider otaczających się tylko słabszymi od siebie, nie pociągnie za sobą innych, ponieważ ludzie w sposób naturalny podążają za silniejszymi od siebie. Ponieważ lepsi dają większą gwarancję sukcesu. To ważny aspekt przywództwa i jedno z kluczowych praw przywództwa, które zdefiniował John Maxwell wg. prawa górnej granicy. Mówi ono o tym, że to jak dobrym jesteś przywódcą, dla siebie i dla innych, determinuje Twój sukces osobisty i sukces całego zespołu!

 

10765258280?profile=RESIZE_400x

Dorota Grudzień, dyrektor zarządzający Arthur Hunt, członek Jury Konkursu CFO Roku