KDF DialogPracaZarządzanie

Nie bądź jak zając! Działaj!

Zdarzyło Ci się kiedyś na drodze „złapać” w światła reflektorów zająca? Pewnie znieruchomiał na środku drogi i gdyby nie Twoje depnięcie po hamulcach już by był w zajęczym niebie…

My też często reagujemy w taki ryzykowny dla zdrowia sposób. Ale, w przeciwieństwie do zajęcy, potrafimy nauczyć się rozsądniejszego działaniaJ

 

Instynkt czy doświadczenie?

Po kilkunastu latach pracy w biznesie mniej-więcej wiemy czego się spodziewać. Do czasu…kiedy czyjeś niewłaściwe – pozbawione szacunku, mobbingowe, chamskie czy wręcz okrutne – zachowanie tak nas zaskoczy, że nieruchomiejemy i milkniemy. Dopiero po dłuższej chwili odchodzimy na bok. A po kolejnej zastanawiamy się „Dlaczego ja na to nie zareagowałam / nie zareagowałem?” i „Kurczę, ale właściwie jak na TO można było zareagować?”

Zaskoczenie i szok sprawiają, że uruchamiamy atawistyczny schemat reakcji 3F (fight, flight, freeze – walcz, wiej, znieruchomiej). A nasz profesjonalizm blokuje podjęcie walki („nie wypada”, „tak się nie robi”). Efekt: nie robimy nic lub wycofujemy się rakiem… Tym bardziej, że niefajne zachowania wobec menedżerów czy pracowników zdarzają się osobom ze szczytów firmowej hierarchii – właścicielom, prezesom, dyrektorom zarządzającym.

 

To NIE JEST rzadkość…

W ostatnich latach usłyszałam mnóstwo takich historii. Od kiedy mówię o tym głośno słyszę ich coraz więcej. Najczęściej są to sytuacje bardzo nieprzyjemne, związane z co najmniej niewłaściwym traktowaniem menedżerów i pracowników.

Pierwszą reakcją doświadczonego menedżera jest niedowierzanie i próba udawania, że to się nie wydarzyło. Próba, bo emocjonalny ślad (w postaci napięcia i niepokoju) zostaje… Następny etap to złość. „Jak on tak mógł? / Jak ona tak mogła?”. Wkurzenie „miesza się” z niedowierzaniem więc zaczynamy szukać racjonalnych wyjaśnień. Efektem jest usprawiedliwianie osoby i jej niewłaściwego zachowania. No bo przecież to musiał być jakiś przypadek, to na pewno była jakaś jednorazowa „jazda”… Kiedy jednak sytuacja się powtarza a nasze uniki lub delikatne, dyplomatyczne działania nie odnoszą skutku reagujemy długoterminowym obniżeniem nastroju a ostatecznie pogodzeniem się z tym, jak jesteśmy traktowani i wręcz uwierzeniem, że na to zasługujemy!

 

Upsss, ale przecież NIE CHCESZ SIĘ NA TO GODZIĆ!

Może i nie chcesz, ale wejście w ten cykl jest bardzo naturalne a wyjście z zaklętego kręgu bywa niezmiernie trudne. Bo zobowiązania, bo umowy, bo Twój profesjonalizm, bo zapisy w cv, bo podwładni, których nie chcesz narażać… Dlatego JUŻ NA POCZĄTKU SKORZYSTAJ Z POMOCY. Zaproś do rozmowy kogoś, kto spojrzy na sytuację świeżym okiem, z emocjonalnym dystansem. Dzięki temu:

– szybciej dostrzeżesz czy faktycznie ktoś mocno przesadził,

– zaplanujesz jak możesz się zachować żeby wyraźnie postawić granice,

– nie dopuścisz do traktowania Cię w sposób, który odbiera Ci energię i chęć działania,

– zachowasz swoją siłę i samoocenę.

10971558692?profile=RESIZE_584x

 

Agnieszka M. Staroń

 

Od redakcji. Agnieszka M. Staroń jest od wielu lat współpracownikiem Klubu Dyrektorów Finansowych „Dialog”, rekomendowanym coachem dla uczestników Klubu. Jak spotkać Agnieszkę lub uzyskać do niej nr telefonu piszemy w serwisie Klubu Dyrektorów Finansowych „Dialog”  TUTAJ