FinanseKDF Dialog

Żelazne zasady inwestowania na rynku finansowym

Podczas spotkania 12.05 w Business Dialog na temat „Jak przenieść wartość majątku przez kryzys?” powiedzieliśmy sobie, dlaczego tylko niektóre – niespekulacyjne – produkty finansowe będą użyteczne w wykonaniu tego zadania. Zgodziliśmy się też, że nieruchomości, dzieła sztuki, akcje czy obligacje w warunkach tego kryzysu będą mieć bardzo ograniczony walor tezauryzacyjny.

Ważny jest wybór zarządcy kapitału, wybór strategii inwestycyjnej, ale najważniejsze są aspekty psychologiczne. Gra na rynku finansowych jest bowiem grą PRZECIW naszym najważniejszym odruchom psychologicznym.

Najważniejsza jest umiejętność wyjścia z inwestycji, a szczególnie nie przekraczanie wysokości zaakceptowanej straty. Lepiej wyjść z mniejszym zyskiem niż próbować złapać wszystkie założone szczyty i dołki, bo to się na ogół nie udaje.  Trzeba wyeliminować nadzieję na odegranie się.

Zatem sukces odnosi ten, który gra przeciwko rynkowi oraz przeciwko swoich intuicjom i psychologii. Trzeba nauczyć się realizować duże zyski (nawet rzadko) i małe straty (nawet częściej), choć natura człowieka ciągnie nas w stronę przeciwną. Gdy posiadamy już spore zyski, rośnie nasz optymizm i chcemy osiągnąć jeszcze więcej (apetyt rośnie w miarę jedzenia). Małe straty niechętnie akceptujemy, łudząc się, że po spadkach będą wzrosty. A  gdy mamy już wielkie straty, to kierowani lękiem ratujemy, wycofujemy resztę pieniędzy. Na ogół wtedy trend się odwraca.

 

Jaki zarządca ma szansę osiągać ponadprzeciętne zyski dla właścicieli kapitału?  Jak wybierać instytucję, której można powierzyć pieniądze do zarządu?

  1. Nie może być ona powiązana kapitałowo ani personalnie z bankiem bądź platformą trejdującą. Jeśli istnieją takie powiązania, to znacznie łatwiej jest zarządcy realizować dochody poprzez naliczanie kosztów niż z sukcesem inwestować;
  2. Jej dochód musi być funkcją dochodów inwestora (success fee) i wszyscy mający wpływ na decyzje inwestycyjne muszą być nagradzani z udziału w zysku właściciela kapitału. Można dopuścić bardzo niewielkie inne oplaty, które pokrywać mogą część, lub prawie całość kosztów funkcjonowania firmy i dokonywania transakcji (od podatków i opłat transakcyjnych po koszty zatrudnienia i opłaty telekomunikacyjne). Przy czym dochód wszystkich mających wpływ na proces zarządzania kapitałem winien być w całości, bądź blisko 100 %, związany z uzyskiwanym dochodem dla klienta. Koszty reklamy, pozyskania i obsługi klienta powinny być przy tym na bardzo niskie wręcz nieistotnym poziomie.
  3. Oferujący swoje usługi zarządca powinien móc wykazać się wiarygodnym track record i przedstawić logikę budowanej strategii. Szczególnie na tę drugą część rzadko który inwestor istotnie zwraca uwagę. Jeśli chodzi o track record, to niektóre wielkie organizacje finansowe stosują prosty trik – otwierają kilkanaście różnych portfeli inwestycyjnych. Jeden czy dwa przynoszą wysokie zyski. Wówczas te pokazywane są klientom, a o innych organizacja finansowa “zapomina”, przy czym ostateczni sprzedawcy (doradcy, konsultanci) nie muszą mieć świadomości owego prostego triku. Podobnie jak inwestorzy nie domyślają się go.

Podsumowując: Firma oferująca usługi zarządcze powinna być niezależna od banków i platform trejdujących, jej dochody i dochody zespołu zarządzającego muszą być sciśle powiązane z dochodami dawców kapitału (na zasadzie success fee), a przedstawiając swe osiągnięcia (track record) i  powinna umieć przedstawić podstawowe zasady swej strategii, w tym dobór rynków i instrumentów inwestycyjnych oraz wybór horyzontu czasowego inwestycji. I oczywiście umieć uzasadnić swój wybór.

 

Jak oceniać strategię:

  1. Stosunkowo łatwiej jest ocenić zasadność oferowanej strategii, o ile opiera się ona o zależności natury statystycznej, aczkolwiek nie jest to proces prosty.
  2. Można korzystać z wzorcowych portfeli inwestycyjnych publikowanych w specjalistycznych nisko nakładowych biuletynach, opartych zarówno o analizę fundamentalną, jak i statystyczną stosowanych strategii,
  3. Strategie muszą posiadać wiarygodny track record;
  4. Muszą zawierać w sobie dostatecznie płynne aktywa;
  5. Inwestycje dokonywane powinny być w warunkach zapewniających ich bezpieczeństwo.

Produkty inwestycyjne według wyżej wymienionych zasad są w stanie realizować kilkudziesięcioprocentowe stopy zwrotu rok do roku. Ważne jest  przy tym zwrócenie uwagi na relację zysku do maksymalnego drawdownu, jak również dopasowania do indywidualnego profilu awersji do ryzyka, oraz  minimum i maximum wielkości portfela inwestycyjnego z punktu widzenia niezakłócania własnymi posunięciami rynków, na których podejmujemy inwestycje, wreszcie płynności dóbr inwestycyjnych i samego  stopnia płynności instrumentu zbudowanego w oparciu o daną strategię.

Logika rekomendowanej przeze mnie strategii opiera się na następujących zasadach:

– otwarcie pozycji następuje jedynie, o ile spełnione są następujące warunki: prawdopodobieństwo dokonania się ruchu ceny w określonym kierunku (do góry lub na dół) wynosi co najmniej 65%, a oczekiwany zakres ruchu jest co najmniej 4,5 razy większy od akceptowanego poziomu straty

– wyznaczenie maksymalnej akceptowanej straty, albowiem zawsze otwierając pozycję musimy liczyć się z możliwością straty

– rygorystyczne przestrzeganie zasady minimalizowania straty, to znaczy trzymania się zasady zamykania się pozycji na ustalonym poziomie i nigdy nie poddawaniu się nadziei na odwrócenie się niekorzystnej tendencji

– proporcjonalnie do zwiększania/zmniejszania się prawdopodobieństwa odpowiednie zwiększanie/zmniejszanie otwartej pozycji.

 

Uczestników Business Dialog zainteresowanych moją strategią zapraszam do kontaktu przez wypełnienie formularza na moim landing page kliknij tutaj

 

Olgierd Bagniewski, główny ekonomista Klubu Dyrektorów Finansowych „Dialog”