Bez kategorii

Powstaje nowa rzeczywistość gospodarcza

Niewątpliwie rozprzestrzeniający się wirus stwarza ryzyka, ale dużo większym ryzykiem jest poddanie się panice i paraliż funkcjonowania. Społeczeństwa i firmy poniosą straty z powodu zachorowań, ale i nadmiarowych zachowań i działań, które kompletnie dezorganizują życie społeczne, łańcuchy dostaw, realizowane projekty i inwestycje, relacje z klientami i dostawcami, obniżają płynność finansową.

Te działania wynikają czasem ze szczerych i szlachetnych pobudek, ale najczęściej z presji otoczenia lub ośrodka władzy, ze strachu przed ryzykiem odszkodowań i dla usprawiedliwienia porażek biznesowych czy innych poniesionych z całkiem innych powodów niż wirus. Albo są świadomą grą na zwiększanie chaosu.

Szacowanie ryzyk, które się pojawiają w tak zdezorganizowanym społeczeństwie i biznesie jest trudne, bo nie było takiego przypadku w przeszłości. O danym zagrożeniu – wyniku owej paniki i chaosu – dowiadujemy się, gdy ono już występuje, więc nie da się zaplanować działań wyprzedzających. Większość firm nie ma przygotowanych planów zarządzania kryzysowego. Powoduje to dynamiczne tworzenie nowej rzeczywistości gospodarczej. Nie zdrowotnej, a właśnie gospodarczej. W nowej rzeczywistości będą nowe reguły gry, nowe modele biznesu. Jakie?

Panika niszczy biznes większości firm. Nieliczni się bogacą w kryzysie. Kto wiedział i grał „na spadki”, zarobił wczoraj, przedwczoraj, dzisiaj – fortunę!

NIE DAJMY SIĘ !

1. Po pierwsze, pomagajmy ludziom chronić się przed zarażeniem. Przede wszystkim, zachowaniem higieny, dyscypliny i rozsądku.

2. Po drugie, pomagamy firmom. Powołajmy zespoły śledzące co najmniej trzy rodzaje ryzyk: związanych z płynnością finansową, z łańcuchem dostaw, z marketingiem i sprzedażą. Niech na każde wypracowują alternatywne scenariusze, wychodząc poza dotychczasowe priorytety, schematy myślenia, praktyki i partnerów. Przy okazji naprawdę dużo dowiemy się o naszym biznesie, rynku, kontrahentach, technologiach, itd.

3. Po trzecie, zachowajmy komunikację z konkretnymi ludźmi, nie tylko z dostawcami i klientami, ale z osobami i firmami z naszego otoczenia.

4. Po czwarte, analizujemy przepisy prawa na takie nadzwyczajne okoliczności, przede wszystkim przepisy zwalniające lub odraczające podatki i inne daniny, łagodzące reguły pozyskiwania środków, znoszące niektóre wymogi, np. w obszarze prawa pracy czy ochrony danych osobowych itp.

5. Po piąte, zbudujmy nowe modele biznesu, bardziej efektywne i bardziej odporne na kryzys. Bo powrotu do starych model, praktyk, relacji – NIE BĘDZIE.

6. Po szóste, zbudujmy nowe procesy. Upraszczając dotychczasowe, eliminując zbędne lub niefunkcjonujące obecnie czynności i zależności, ograniczając wykorzystanie zasobów.

7. Po siódme, wykorzystajmy technologię. Cyfryzujmy komunikację i obiegi dokumentów. Digitalizujmy dokumenty i automatyzujmy pracę. Zabezpieczmy się na ewentualne braki i awarie oraz braki kadrowe czy nieobecności w pracy i utrudnienia w komunikacji.

 

Działajmy ostrożnie i mądrze, z myślą o ludziach i dniu dzisiejszym oraz o tym co za miesiąc, rok czy pięć.

W Business Dialog nie odwołujemy żadnego spotkania w kolejnych tygodniach. Nasze spotkania są bardzo częste (kilka razy w miesiącu), ale są kameralne, w większości się znamy i jesteśmy wobec siebie fair. Na spotkania nie przychodzimy chorzy. Ufamy sobie. Minimalizujemy ryzyko stosując dodatkowe środki ostrożności. Działamy bez paniki!

Nasza – Business Dialog – sieć menedżerska jest dobrze zorganizowana, aktywna, stale komunikującą się, mająca do dyspozycji sprawne narzędzia informatyczne. Jest to społeczność osób odpowiedzialnych za strategię i finanse firm, o wysokim prestiżu w społeczeństwie, z apetytem na rozwój zawodowy i osobisty. Jest nas 10 000 ! Tworzymy polską gospodarkę, a teraz – w godzinie próby – będziemy działać z jeszcze większą determinacją i rozwagą, dla dobra wspólnego.

 

Iwona D. Bartczak      Bartosz Radziszewski