DFEITSpołeczeństwo

Społeczeństwo jako usługa i udomowienie szpitala – niesztampowo o technologiach wzmocnionych w 2021

Foldery w komputerach mamy przeładowane raportami o dominujących lub wschodzących technologiach IT, o konieczności ich jak najszybszego wdrożenia, aby sprostać niepewności i zmienności. Pełno w nich o chmurze obliczeniowej, o zaawansowanej analityce, o devopsach i cyberbezpieczeństwie, o systemach takich i owakich, integrowanych na takie i inne sposoby. Wszystko zapewne cenne. Też tym się zajmujemy np. w programie Digital Finance Excellence www.dfe.org.pl jest sporo rekomendacji jak wybierać rozwiązania do automatyzacji procesów czy metodę integracji..

Ale w poniższym krótkim zestawieniu chcę wskazać technologie i modele, które zmieniły wzory naszego społecznego funkcjonowania w danej roli, np. klienta, pracownika, pacjenta czy w danej przestrzeni, np. sklepu, biura, szpitala. Pandemia wyzwoliła chęć lub konieczność zmian, a technologia pokazała, że to jest możliwe. Okazuje się, że ludziom podpasowało, więc pewnie zostanie na dłużej, a technologie będą te nowe wzory rozpędzać.

  • Odczytywanie emocji i symulowanie emocji
  • Ekskluzywność sieciowych platform
  • Społeczeństwo jako usługa
  • Hotelizacja biura i humanizowanie wirtualu
  • Szpital w domu

 

Odczytywanie emocji i symulowanie emocji

 

Firmy zaczęły traktować priorytetowo tworzenie takich rozwiązań sztucznej inteligencji, które umieją interpretować i reagować na ludzkie emocje. Maszyny wykorzystujące je próbują interpretować ludzkie emocje na podstawie doboru słów w tekście, brzmienia głosu, mimiki twarzy i innych niewerbalnych wskazówek. W wielu przypadkach w odpowiedzi symulują odczytane emocje. Oczywiście, chodzi o lepsze odczytanie intencji klientów i dopasowanie się do nich, tak aby klient czuł się komfortowo dalej korzystając z usług czy produktów firmy. Na przykład, analizując takie elementy mowy klienta czy potencjalnego klienta, jak ton i akcent, algorytm przydziela agenta czy konsultanta o najlepszym do niego profilu osobowości, zwiększając szansę, że sprawa uzyska pozytywny finał.

W medycynie naukowcy wykorzystują techniki głębokiego uczenia, aby uchwyć mimikę bólu, aby pomóc w wykryciu dyskomfortu, szczególnie gdy pacjenci nie mogą ustnie porozumieć się.

Już budowane są systemy pomagające zidentyfikować zmęczenie kierowcy, a także ocenić jego emocje, od stresu po gniew. I być może automatycznie interweniować w czasie jazdy, albo do niej nie dopuścić. Wszystko po to, aby poprawić bezpieczeństwo na drodze i komfort pasażerów.

Hyundai zaprezentował niedawno samochód przeznaczony do transportu chorych dzieci, wykorzystujący sztuczną inteligencję do monitorowania mimiki twarzy, tętna i częstości oddechów, w zestawieniu z takimi  czynnikami, takimi jak przyspieszenie samochodu czy zmiany oświetlenie, aby dostosować pojazd do kondycji małego pacjenta. Również BMW i Porsche mają już wiele patentów związanych z analizą emocji kierowcy i pasażerów.

 

Ekskluzywność sieciowych platform

 

Sieci na wyłączność – i za zaproszeniem –  staną się przyszłością mediów społecznościowych.

Wyłączność napędzała wczesny wzrost popularności Facebooka, z otwartym dostępem tylko dla studentów niektórych elitarnych uczelni. Później zdecydowano się na strategię skali.

Wydaje się, że teraz ekskluzywność powraca i jest gotowa być centralnym elementem kolejnej fali sieci społecznościowych. Wystarczy popatrzeć, jak rozkwitają grupy i czaty na Discordzie, czy na rozwój Clubhouse, gdzie w rozmowach mogą uczestniczyć tylko zaproszeni goście czy  ASMALLWORLD, sieci dla elitarnych zaproszonych podróżników, którzy łączą się ze sobą, aby znaleźć hotele, restauracje i wydarzenia czy zorganizować wspólne przedsięwzięcie.

Te sieci społecznościowe budują swoją wartość poprzez jakość i trwałość relacji między uczestnikami, a także poprzez atrakcyjność ekskluzywności — a nie przez skalę działania.

Społeczność i platforma Business Dialog www.businessdialog.pl – nasz rodzimy produkt – również opiera się na takich wartościach.

 

Społeczeństwo jako usługa

Mnożą się społeczności miejskie budowane od podstaw. Kiedyś Dolina Krzemowa była jedyną taką społecznością, jednocześnie celebrowana i wyśmiewana ze względu na swoją kulturę przyszłości i etos skoncentrowany na technologii. Dzisiaj ludzie wyjeżdżają z Doliny Krzemowej i tworzą takie społeczności od postaw w całkiem innych miejscach, np. w Denver czy Austin.

Marc Lore, który założył Jet.com, a następnie kierował Walmart’s e-commerce, niedawno ogłosił, że odchodzi z giganta handlu detalicznego po to, by zbudować miasto z „nowym modelem społeczeństwa”, wyobrażany jako mający „witalność, różnorodność i kulturę Nowego Jorku w połączeniu z wydajnością, bezpieczeństwem i innowacyjnością Tokio oraz zrównoważonym rozwojem, zarządzaniem i usługami socjalnymi jak w Szwecji”.

Arabia Saudyjska buduje region miejski napędzany technologią o wartości 500 miliardów dolarów o nazwie Neom, gdzie mieszkańcy mogą spodziewać się latających taksówek, holograficznych nauczycieli, świecących w ciemności plaży, braku emisji dwutlenku węgla oraz niekonwencjonalnego układu ulic. Arabia nie jest jedyna. Dziesiątki krajów są chętne do organizowania własnych miast zaawansowanych technologicznie. Dla niektórych wzorem są Chiny i miasto Shenzhen, które z rybackiego miasteczka urosło do wielkiego centrum technologicznego w ciągu zaledwie kilku dekad po wyznaczeniu specjalnej strefy ekonomicznej.

Bill Gates kupił około 25 000 akrów ziemi w Arizonie, aby zbudować miasto opierając się na swojej własnej futurystycznego wizji. Korporacje takie jak Toyota i Facebook budują miejskie krajobrazy dla pracowników i testują w nich nowe produkty.

 

Hotelizacja biura i humanizowanie wirtualu

W świecie wciąż pracującym raczej zdalnie – czyli raczej nie w Polsce, gdzie dostęp do pracy zdalnej ma zaledwie 5-7% kadry – pracownicy wrócą do innych biur niż opuścili dwa lata temu, będą mniej osobiste, bardziej przestrzenne, mniej społecznościowe. Stylistyka kampusowa – sprzyjająca pozostawaniu w firmie, współpracy, przypadkowym spotkaniom i bogatym relacjom międzyludzkim – przemija. Zamiast własnych boksów lub pokoi, pracownicy będą przychodzić do biura tylko czasem, max raz czy dwa w tygodniu, po wcześniejszej rezerwacji miejsca do pracy, sali konferencyjnych czy kuchni. Będą protokoły meldowania, wymeldowania, sprzątania, jedzenia, podobne do hotelowych, z maksymalnym wykorzystaniem z jednej strony technologii bezdotykowych (windy, drzwi, itd), a z drugiej – robotycznych (automatyzacja rezerwacji, itd.).

Tę nieco bezduszną hotelową atmosferę mają równoważyć: obecność roślin, zapachów, świeże powietrze, naturalne światło.

Obserwujemy jednak gwałtowny wzrost firm oferujących wirtualne wspólne przestrzenie, poza popularnym oprogramowaniem konferencyjnym, takim jak Zoom, które już wydaje się przestarzałe i też powszechnie uważane jest za niedostosowane do psychiki człowieka. Rzeczywistość rozszerzona i rzeczywistość wirtualna już zmieniają formy edukacji i szkoleń, a teraz firmy zaczęły eksperymentować z AR/VR w kontekście pracy, aby zwiększyć element człowieczeństwa nawet w wirtualnych interakcjach, np. za pomocą awatarów 3D. Dają użytkownikowi możliwość wykonywania „osobistych” rytuałów, takich jak uścisk dłoni i przybicie piątki.

Wygląda na to, że fizyczne biuro staje się coraz bardziej „nieludzkie”, a przestrzeń wirtualna coraz bardziej „ludzka”.

 

Szpital w domu

W Polsce teleporada – i pozostawianie chorych w domu –  została skompromitowana w latach 2020/2021, była po prostu opuszczeniem chorego człowieka i często jest obwiniana o wysoki poziom zgonów pacjentów. W Stanach były to przełomowe lata w stosowaniu opieki medycznej na odległość i wielkiego sukcesu tej formy.

Programy szpital-w-domu są zaprojektowane tak, aby zapewnić taki sam – wysoki – poziom opieki nad pacjentami pozostającymi we własnych domach, jaki mieliby w szpitalu. Pacjenci są stale połączeni ze swoimi zespołami opieki poprzez wizyty osobiste, wirtualne wizyty, cyfrowe kanały komunikacji, zdalną biometria, technologie monitorowania. Domowe środowisko okazuje się też dodatkowym czynnikiem działających uzdrawiająco, jesli jednocześnie jest stała łączność z medykami.

W czasie pandemii uzyskano wiele dowodów trafności tego modelu w postaci poprawy wyników leczenia pacjentów, zwiększenia satysfakcji pacjentów oraz zmniejszenia kosztów. Z tych powodów ma już ugruntowaną pozycję nie tylko w USA, ale i w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Australii i kilku innych krajach mających rządowe systemy opieki zdrowotnej.

Oczywiście, nie byłoby to możliwe bez osiągnieć technologii IT. O tym modelu opieki medycznej – a właściwie zachowania zdrowia – piszemy w Business Dialog tutaj https://businessdialog.pl/artykuly/cyfrowy-ekosystem-naszego-zdrowia

 

Wszystkie opisane zmiany i technologie nie są nowe, nie pojawiły się w ubiegłym roku, ale rok 2021 dał im niezwykle mocny impuls do rozwoju i rozprzestrzeniania się. Będziemy tego świadkami w 2022 roku i kolejnych.

 

Iwona D. Bartczak