DFEFinanse

Dlaczego ciągle istnieją zamówienia i faktury w postaci papierowej i pseudo elektronicznej czyli PDF?

Dlaczego pomimo setek konferencji oraz powszechnego i szybkiego dostępu do bazy wiedzy oraz bogatym wyborem narzędzi IT, ciągle jeszcze w obrocie handlowym w przeważającej jego części mamy do czynienia z zamówieniami i fakturami zarówno w postaci papierowej, jak i pseudo elektronicznej czyli PDF?

Skoro rozwiązania IT wspierające elektroniczne obiegi dokumentów stały się standardem, tak postawione pytanie należy zakwalifikować jako retoryczne.

Nie o refleksje jednak tutaj chodzi czy dyskurs szeroki, ale o jasną diagnozę stanu obecnego z nazwaniem i wyeliminowaniem barier blokujących wzrost rentowności firmy.

Przykład

Przyjrzyjmy się przedsiębiorstwu, notującemu wyniki ze sprzedaży w skali roku na poziomie 300 mln zł.

Miesięcznie w obrocie handlowym pojawia się w obiegu akceptacyjnym około 2.000 faktur kosztowych. 60% z nich to format pdf, pozostała część to czysty papier w kopercie dostarczany tradycyjną „pocztą”.

W procesie zaciągania oraz rozliczania zobowiązań bez względu na jego postać (cyfrowa, analogowa) mamy do czynienia z takimi krokami jak np:

  1. Przypisanie dekretów księgowych do zapotrzebowania
  2. Akceptacje zapotrzebowań i zamówień przez pełnomocników
  3. Uzgodnienia dokumentów (np. 3WM zamówienie, odbiór, faktura)
  4. Akceptacje faktur
  5. Zarządzanie odchyleniami w przypadku braku zgodności, etc… 

Akceptacje dokumentów pomijając etap przygotowań i prezentacji zapotrzebowania to rola managerów wyższego szczebla od poziomu dyrektora.

W zależności od podziału kompetencji miesięcznie pojedyncze osoby akceptują merytorycznie (ręcznie) od 200-400 faktur. W praktyce oznacza to wyłączenie managera z bieżącej działalności firmy.

Straty finansowe w powyższym przypadku w skali całej firmy są znaczące i policzalne nie tylko w ujęciu kosztów przetwarzania dokumentów.

W przypadkach wcale nie skrajnych, koszt obsługi/akceptacji jednej faktury (jedno lub wielostronicowej) bywa niewspółmierny do wartości, która na fakturze widnieje.

W efekcie przedsiębiorstwo nie wykorzystując dostępnych technologii rezygnuje z  automatyzacji  ponosząc nieuzasadnione koszty.

 

Diagnoza stanu obecnego (wybrane zagadnienia)? 

  1. Niska determinacja w efekcie brak jednoznacznej decyzji zarządu zmierzającej do skrócenia czasu rozliczeń zobowiązań (zamykanie miesiąca)
  2. Niska wydajność  pracy managerów średniego i wyższego szczebla w wyniku angażowania ich czasu do prac operacyjnych
  3. Utrudniony dostęp do informacji zarządczej
  4. Duża ilość błędów na dokumentach (zamówienia, faktury)
  5. Wysokie koszty przetwarzania dokumentów oraz osobowe

 

Rozwiązanie

  • Uruchomienie rozwiązań wspierających procesy purchase to pay w tym proces obiegu i akceptacji elektronicznej faktury
  • Wykorzystanie Supplier Cloud jako miejsca elektronicznej wymiany dokumentów z dostawcami 
  • Możliwość integracji z systemami ERP, ECM, DMS, etc.
  • Czas przejścia na elektroniczną postać danych (meta dane) od momentu rozpoczęcia projektu: 20 dni roboczych (dotyczy przykładu opisanego powyżej)

 

Polecam także inne teksty na ten temat w Business Dialog:

https://businessdialog.pl/artykuly/wystawianie-faktur-w-imieniu-dostawcy

https://businessdialog.pl/artykuly/purchase-to-pay-dzia-zakupow-i-ksiegowosci-w-jednej-druzynie

 

i w Marketplanet:

https://pi.marketplanet.pl/jak-przygotowac-sie-do-wdrozenia-systemu-klasy-e-procurement-i-automatyzacji-procesu-p2p/

https://pi.marketplanet.pl/wykorzystanie-edi-w-kontaktach-z-dostawcami-zbedny-wysilek-czy-moze-jednak-klucz-do-invoice-automation/

 

Adam Jończyk, partner Marketplanet

 

Zapraszamy też na spotkanie 15.12 g. 15-17    Relacje i komunikacja z dostawcami w procesie zarządzania zobowiązaniami